Owoce i warzywa liofilizowane na półkach polskich sklepów pojawiły się kilka lat temu. Wiele osób potraktowało je jednak jako kolejny „modny” zdrowy produkt, bez którego można się obejść. Czy jednak czasem coś nam tutaj nie umknęło?
Jak powstają owoce i warzywa liofilizowane?
Warzywa i owoce liofilizowane to efekt szczególnego sposobu przetwarzania żywności. Historia tej formy obróbki warzyw i owoców sięga lat 50. XX wieku. Liofilizacja polega na usuwaniu wody z zamrożonego (do -50°C) produktu przy obniżonym ciśnieniu. Sublimacja sprawia, że lód przechodzi od razu w parę wodną. Proces przebiega z pominięciem stanu ciekłego, dzięki czemu produkt nie traci wielu cennych wartości odżywczych. W końcu produkt dosusza się w temperaturze 40-50°C. Tak powstaje liofilizat.
Liofilizacja to metoda konserwacji żywności, która dąży do maksymalnego zredukowania objętości przy zachowaniu maksymalnej ilości wartości odżywczych. Kiedyś tego typu formy obróbki wykorzystywano przede wszystkim z myślą o wojsku i astronautach. Dzisiaj korzystać z liofilizacji możemy wszyscy. W kontekście zdrowego stylu życia liczy się nie tyle to, że warzywa i owoce liofilizowane mają postać proszku o małej objętości, ile to, że w tym proszku zamyka się całe bogactwo właściwości odżywczych, witamin, minerałów i fitoskładników. Nie bez powodu warzywa i owoce liofilizowane uważa się za superfoods.
Dlaczego warto korzystać z dobrodziejstw liofilizacji?
Liofilizacja bazuje na owocach i warzywach zbieranych w szczycie dojrzałości, a więc zawierających maksymalną liczbę witamin, minerałów, składników odżywczych. Dzisiaj niestety mierzymy się z problemem coraz mniejszej zawartości w poszczególnych warzywach i owocach bezcennych składników. Dla przykładu pomidor przechowywany w lodówce w ciągu tygodnia traci aż 14% zawartości witaminy C. W przypadku tego przechowywanego na blacie składników ubywa jeszcze szybciej. Jeśli dodasz do tego systematyczny spadek zawartości witamin i minerałów w owocach i warzywach, okaże się, że mamy realny problem z dostarczeniem naszemu organizmowi pożądanej ilości mikro- i makroskładników. W efekcie u wielu osób pojawiają się niedobory witamin i minerałów. W takiej sytuacji z pomocą przychodzą właśnie warzywa i owoce liofilizowane, które stanowią prawdziwą bombę fitoskładników, witamin i minerałów.
Hit czy kit – owoce liofilizowane a nasza dieta
Warzyw i owoce liofilizowane to doskonałe uzupełnienie codziennej diety. Często producenci proponują gotowe mieszanki różnego rodzaju warzyw i owoców, które pozwalają uzupełnić wszelkiego rodzaju niedobory w składniki odżywcze, a jednocześnie dostarczyć organizmowi cennych antyoksydantów.
Liofilizowane warzywa i owoce zachowują bezcenne fitoskładniki, witaminy i składniki mineralne. W porównaniu z produktami suszonymi czy mrożonkami powstają z najmniejszym ubytkiem witamin. W procesie liofilizacji nie stosuje się konserwantów, a aromat i smak są w pełni naturalne.
Wszystko pięknie, ale… zanim zdecydujesz się na zakup takiego produktu, upewnij się, że nie jest on dodatkowo wzmocniony sztucznymi aromatami, konserwantami, a przede wszystkim cukrem. Liofilizowane owoce i warzywa są super, stanowią świetne uzupełnienie codziennej diety. Są bezcenne zimą, kiedy dostęp do świeżych produktów jest utrudniony. Muszą być to jednak produkty sprawdzone, pochodzące od producentów, którzy stawiają na naturalny smak, aromat i wysoką jakość całego procesu produkcji.
Do czego?
Owoce liofilizowane i warzywa możesz kupić pod bardzo różną postacią. Super rozwiązaniem są gotowe mieszanki, zamknięte w kapsułkach, które łatwo można włączyć do codziennej diety. Dla dzieci możesz kupić te pod postacią zdrowych żelków. Warzywa i owoce liofilizowane można dodawać do zup, sosów, jogurtu, jaglanek czy owsianek by wzmocnić i wzbogacić wartość odżywczą całego posiłku. Tutaj przy okazji zwraca uwagę ich absolutnie przepiękny kolor, który jeszcze dodaje atrakcyjności zdrowemu daniu.
