Otyłość brzuszna nie bez powodu jest uznawana za jedną z najbardziej niebezpiecznych. Prowadzi do otłuszczenia narządów wewnętrznych, przyczynia się do zaburzeń lipidowych, gospodarki hormonalnej, może prowadzić do insulinooporności, zespołu metabolicznego, cukrzycy. „Słodki brzuszek” to więc coś, z czym nie warto się zaprzyjaźniać.
Czym jest otyłość brzuszna?
Nie każda osoba otyła czy z nadwagą ma tendencję do okładania się tłuszczu na brzuchu. To szczególny rodzaj otyłości, o którym mówi się, gdy obwód pasa wynosi więcej niż:
- 88 cm u kobiet,
- 94 cm u mężczyzn.
Otyłość brzuszną wyróżnia się także poprzez wskaźnik WHR. Ustala się go, dzieląc obwód w pasie przez obwód w biodrach. Prawidłowy wynik to poniżej 0,85 u kobiet i poniżej 1 u mężczyzn. Każdy wyższy wynik powinien zmusić do zastanowienia. Masz prawidłowe BMI, więc nie ma się czym martwić? Nie do końca, BMI może być prawidłowe u osób z otyłością brzuszną i nie znaczy to, że problem można wtedy lekceważyć. Warto podjąć decyzję o zmianie nawyków jak najwcześniej. Im większa otyłość, tym trudniej się z nią bowiem walczy.
Skąd się bierze otyłość brzuszna?
Nadmierne odkładanie się tkanki tłuszczowej na brzuchu to najczęściej nasza wina. Pracujemy na to długo:
- jedząc żywność przetworzoną,
- nadużywając alkoholu i innych używek,
- spożywając zwiększone ilości cukru,
- nie ruszając się, prowadząc głównie siedzący tryb życia.
W przypadku kobiet tego typu problemy mogą świadczyć o zaburzeniach hormonalnych. Może się do ich wystąpienia także w dużej mierze przyczyniać stres. Oczywiście problemy z gospodarką cukrową, lipidową oraz inne schorzenia także będą sprzyjać rozwojowi otyłości brzusznej. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że w ogromnym stopniu chodzi tutaj o dietę. Tę informację można jednak potraktować jako plus. Skoro bowiem to dieta w dużej mierze odpowiada za otłuszczenie brzucha, już dziś możesz zacząć ją zmieniać:
- jeść zdecydowanie więcej warzyw i owoców (porcja warzyw powinna się pojawić właściwie przy każdym posiłku),
- stawiać na produkty zielone, detoksykujące, poprawiające metabolizm, obniżające poziom cukru we krwi,
- zrezygnować z żywności przetworzonej, bogatej w tłuszcz, używek, napojów gazowanych,
- wyeliminować albo znacząco ograniczyć udział słodyczy w diecie, postawić na ich zdrowe, alternatywne wersje.
- odpowiednio się nawadniać, oprócz wody sięgać po zioła, napary.
Niebezpieczeństwo, którego nie wolno lekceważyć
Niezależnie, czy problem otyłości brzusznej dotyczy dziecka, partnera, ciebie – nie czekaj. To nie jest wyłącznie kwestia gorszego samopoczucia czy kompleksów, ale przede wszystkim zdrowia. Otyłość brzuszna jest ogromne niebezpieczna.
- Prowadzi do otłuszczenia narządów wewnętrznych, co samo w sobie jest już bardzo niebezpieczne i może prowadzić do upośledzenia pracy poszczególnych organów.
- Otyłość brzuszna sprzyja rozwojowi cukrzycy, insulinooporności, zespołowi metabolicznemu, które to choroby i dolegliwości mają ogromny spływ na nasze codziennego życie.
- Może przyczyniać się do rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego, głównie przez zaburzenia gospodarki lipidowej, stymulację rozwoju miażdżycy, w efekcie udaru mózgu lub zawału serca.
- Otyłość brzuszna prowadzi do trwałych wad postawy, bólu kręgosłupa, szczególnie odcinka lędźwiowego, co w połączeniu z siedzącą pracą daje bardzo niebezpieczną mieszankę.
Nie warto czekać, aż problem będzie rósł. Nad otyłością brzuszną można zapanować. Dieta to podstawa, natomiast warto także (szczególnie w przypadku kobiet) skorzystać z konsultacji endokrynologicznej i sprawdzić, czy nie występują zaburzenia hormonalne. Dla bezpieczeństwa warto także wykonać badania w kierunku insulinooporności lub cukrzycy.