Program PZO zaczęłam we wrześniu 2017 roku a dziś mam 50 kg mniej!
Długo zastanawiałam się czy pokazać Wam moje zdjęcia i opisać moją historię. Jest to dla mnie bardzo osobiste. Czuję wstyd patrząc na te zdjęcia i czuje też mega dumę. Zdaje sobie sprawę, że takich kobiet jak ja jest mega dużo. Tak jak ja wstydzą się wyjść z ukrycia. Ja to w końcu przełamałam i dziś żyję w lepszy i bardziej wesołym świecie.
Kiedy zaczęłam program byłam 5 miesięcy po ciąży karmiłam wtedy syna piersią. Od każdego w okół słyszałam, że podczas karmienia waga będzie tobie bardzo szybko spadać. Niestety stało się całkiem odwrotnie. Przytyłam bardzo szybko i to ponad 30 kg. Nie zdawałam sobie z tego sprawy byłam zabiegana młodą a w rzeczywistości starą mamusią. Zapomniałam o sobie. Aczkolwiek nigdy nie miałam figury ,,osy” bo odkąd pamiętam zawsze wmawiano mi, że nigdy nie będę szczupła bo jestem grubej kości.
Juz na starcie życia urodziłam się ważąc 5.5 kg. Kiedy przystąpiłam do programu nie wiedziałam czy coś osiągnę. Czy moja kolejna przygoda z odchudzaniem nie zakończy się porażka. Ale nie miałam siły juz patrzeć na siebie w lusterku czułam się jak ochroniarz na bramce w byle jakiej dyskotece. Popadłam w depresje nie chciałam wychodzić z dziećmi na spacer. Było mi bardzo bardzo wstyd. Nawet nie wiem kiedy wskoczyłam w rozmiar 56. Kiedy wychodziłam z domu czułam się okropnie, czułam do siebie wstręt i nienawidziłam siebie za szerokość i wysokość. (mam 178 cm wzrostu). Dlatego wychodząc z domu miałam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą. Pomimo to, że mam kochającego męża i dwójkę wspaniałych dzieci moje życie było jednym wielkim smutkiem.
Kiedy miałam kupić sobie coś do ubrania graniczyło to z cudem bo przecież nic modnego w rozmiarze ,,namiotu” nie szyja. Teraz we wrześniu upłynęło 3 lata jak jestem jak się okazało w fantastycznym programie. To właśnie tu nauczyłam się zdrowo jeść. Teraz wiem co mogę ze sobą łączyć i unikać. Odzyskałam uśmiech, sile i piękny zdrowy wygląd. W końcu jestem szczęśliwa mama i żoną. Jestem mega z siebie dumna i teraz wiem, że jak się chce można wszystko.
Jeżeli chcesz odmienić swoje życie nie czekaj na jutro na kolejny tydzień, miesiąc czy rok. Zmień swoje nawyki żywieniowe, zadbaj o odpowiednie dożywienie swojego organizmu, zadbaj o odpowiednią ilość nawodnienia organizmu i aktywność fizyczna a zdecydowanie pokochasz swój nowy styl życia.
Ja już go uwielbiam. Trzymam za każdą z Was kciuki.